Wczoraj na stadionie Selhurst Park odbył się mecz piłkarski pomiędzy drużynami Crystal Palace i Liverpool. Spotkanie było emocjonujące do samego końca, a ostatecznie zakończyło się zwycięstwem Liverpoolu 2-1. Pomimo wyrównanej pierwszej połowy, żadna z drużyn nie zdołała zdobyć bramki, ale druga połowa była pełna akcji i emocji. Liverpool zdołał zdobyć dwie bramki, a Crystal Palace zdołał odpowiedzieć tylko jednym trafieniem. Zobaczymy, jakie będą dalsze wyniki tych drużyn w Premier League.
Mecz Crystal Palace - Liverpool: Relacja
W niedzielnym starciu na Selhurst Park Crystal Palace podejmowało drużynę Liverpoolu w ramach 16. kolejki Premier League. Mecz rozpoczął się o godzinie 12:30, a głównym arbitrem spotkania był Andy Madley z Anglii.
Pierwsza połowa nie obfitowała w wiele emocji, a obie drużyny nie były w stanie wykreować klarownych sytuacji podbramkowych. Mimo starań zawodników, wynik do przerwy pozostawał niezmieniony - 0-0.
W drugiej połowie gospodarze wyszli zdecydowanie z większą determinacją, co zaowocowało bramką J. Mateta w 57. minucie, dając prowadzenie Crystal Palace 1-0.
Jednak Liverpool nie zamierzało się poddać i szybko odpowiedziało za sprawą Mohameda Salaha, który doprowadził do wyrównania w 76. minucie po asyście C. Jonesa.
Emocje sięgały zenitu w samej końcówce meczu, kiedy to H. Elliott zdobył bramkę na 2-1 dla Liverpoolu w 90. minucie, ponownie za sprawą Mohameda Salaha.
Mecz zakończył się zwycięstwem Liverpoolu 2-1, zdobywając cenne trzy punkty na wyjeździe.
Spotkanie nie obyło się bez kontrowersji, a sędzia musiał sięgnąć po kartki. Gospodarze otrzymali aż siedem żółtych kartek, a Jordan Ayew został ukarany czerwoną kartką w 75. minucie. Z kolei Liverpool otrzymał dwie żółte kartki. Joe Gomez i Luis Díaz zostali ukarani w doliczonym czasie gry.
Następne mecze dla Crystal Palace to starcia z Manchester City, Brighton oraz Chelsea, natomiast Liverpool czeka rywalizacja z Union St. Gilloise, Manchester United oraz West Ham.
Atmosfera na stadionie była niesamowita, a zawodnicy dali z siebie wszystko, co przekładało się na dynamiczną i pełną emocji grę piłkarską. Kibice nie zawiedli, wspierając swoje drużyny do ostatniego gwizdka sędziego.